Plasterki na krostki i plamy TEA TREE
BEAUTY FORMULAS
Ostatnio dość popularne stały się ''magiczne'' plasterki na niedoskonałości które rzekomo już po 8 godzinach od naklejenia znacznie poprawiają wygląd naszej cery w tych problematycznych miejscach. Czy faktycznie działają ?
Zapraszam na post:)
Przezroczyste, okrągłe plasterki natychmiast po nałożeniu uwalniają swoje składniki bezpośrednio na krostki i plamy. Pomagają zmniejszyć niedoskonałości skóry nadając jej uczucie świeżości i zdrowy wygląd.
Zawierają australijski olejek z Drzewa Herbacianego , który słynie ze swoich naturalnych właściwości antybakteryjnych i antyseptycznych.
Specjalna formula zawierająca Kwas Salicylowy skutecznie walczy z krostkami i plamkami.
SPOSÓB UŻYCIA :
1. Dokładnie oczyścić i wysuszyć skórę wokół krostki lub plamy.
2. Oderwać plasterek od folii i przyłożyć na problematyczne miejsce.
3. Pozostawić na 8-12 godzin ( najlepiej na noc ).
4. Po użyciu zdjąć plasterek i wyrzucić , nie używać plasterka ponownie. Nie używać plastrów częściej niż raz dziennie.
Plasterki które kupiłam są jak dotąd nie znanej mi marki BEAUTY FORMULAS .
Kartonowe opakowanie zawiera 3 folie z plasterkami , na każdej po 12 szt co daje nam 36 plasterków w całym opakowaniu.
Na rynku możemy znaleźć coraz więcej producentów którzy wypuścili taki właśnie produkt , częściej jednak znajdziemy je w internecie.Swoje kupiłam w Drogerii Wisspol za cenę 13,99 .
Plasterki na niedoskonałości od Beauty Formulas są w różnych rozmiarach , jednak nie różnią się one znacząco od siebie .
Plusem tego produktu jest to że jest matowy , więc na upartego możemy przykleić plaster na krostkę i na niego nałożyć makijaż , sama tego nie próbowałam ponieważ stosowałam je na noc ale wiele dziewczyn w internecie chwali sobie również używanie ich pod makijaż.
Plasterki trzymają mocno , nawet bardzo mocno . Całą noc pozostają w nienaruszonym stanie a przy odrywaniu ich czuć lekki dyskomfort ale jest to jak najbardziej do zniesienia.
Teraz najważniejsze.. czy plasterki działają?
Szalu nie ma , ale w sumie nie spodziewałam się że zadziałają one jak magiczna różdżka i rano obudzę się bez śladu po niedoskonałości,chociaż liczyłam na coś więcej niż efekt jaki dają. Przed zakupem tych plastrów bardzo wiele naczytałam się o nich w internecie i w skrócie chodzi o to , aby plastry ''wyciągały'' na zewnątrz wszelkie zanieczyszczenia w zmianie skórnej i tutaj jest pół na pół moim zdaniem , fakt plasterki trochę wyciągają te brzydactwa i ranka szybciej się goi ale nie znika . Dodatkowo plaster naklejony na jeszcze nie rozwiniętą krostkę czyli nie na ''wulkan'' uspokaja to miejsce przez co znika zaczerwienienie i opuchlizna .. i na tym koniec .
Plastry nosi się komfortowo , nie czuć ich na skórze , nie odklejają się , nie odstają i nie uczulają .Spotkałam się z opiniami że mogą również odparzać ale u mnie nie zauważyłam niczego takiego.Czy kupię ten produkt ponownie ? Nie . Krzywdy mi nie zrobił ale zamiast wydać 13,99 na plastry wolę dołożyć i kupić coś co da lepszy efekt :)
Pamiętaj , to że coś nie sprawdziło się u mnie nie oznacza że i u Ciebie wypadnie nie tak jak powinno! ;)
Używałyście tego wynalazku ? ^^
JEŚLI ZNALAZŁAŚ JUŻ COŚ CO POMAGA NA NIEDOSKONAŁOŚCI PODZIEL SIĘ TYM Z NAMI :) Z GÓRY DZIĘKUJĘ !
psssst.. rozdanie na moim blogu trwa, jeśli jeszcze nie bierzesz udziału ZAPRASZAM
klik rozdanie
#aaangelllaaa
Jeszcze takich wynalazków nie używałam, ale chyba się skuszę, żeby przekonać się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńana-beauty-world.blogpot.com
Nie miałam z nimi styczności :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdziły. Ja na punktowe niedoskonałości stosuję żel Benzacne 5% i pomaga :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich ale dużo negatywnych opinii ;)
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy to pierwszy raz słyszę o takich plastrach :)
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy to pierwszy raz słyszę o takich plastrach :)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie miałam, ale podobna w Douglas są też fajne plasterki tego typu i kosztują grosze :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie działają takie cuda :D
OdpowiedzUsuńNie znałam takich plasterków, ale w sumie nie wierzę w cuda :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tych plasterków :/
OdpowiedzUsuń________________________________________
Obserwuję Twojego bloga. Jest bardzo ciekawy!
W wolnej chwili zapraszam do mnie :) http://niki17inspire.blogspot.com/
ciekawe bardzo! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie!
agattax3.blogspot.com
Miałam kiedyś takie coś ale nie z tej firmy i nic nie dało :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich, chciałabym wypróbować bo inne mnie zawodzily :/
OdpowiedzUsuń